2.Święta-podsumowanie

Siema!
Już drugi dzień po świętach, a ja się nadal obijam :P Nie ma to jak wstać o ósmej i leżeć w łóżku, czytając, do dwunastej xD

Tak jak w tytule, dziś będzie podsumowanie moich świąt. Tylko z LPS? Nie, muszę się pochwalić wszystkim, bo jak dla mnie były to najlepsze święta! ^^.
(Uwaga! Będę zanudzać!)
W tym roku święta były cudowne (czytaj:PREZENTY były cudowne, reszta znośna), mimo, że spędzałam je tylko z mamą i kotem.Choinka śliczna, kolorowa. Oprócz bombek wiszą na niej: plasterki pomarańczy, pierniczki, cukierki...Do tego srebrna lameta i włala!- choinka jak z obrazka. A pod nią prezenty, strasznie dużo jak na naszą trójkę, ale nie narzekam. Tak to jest - ciocia przysłała, babcia przywiozła, i się uzbierało. Co dostałam? (Koniec zanudzania)

• Zestaw LPS, nie pamiętam nazwy, ale coś z Podniebnymi Wróżkami;
• Shorthaira z Bling Bag'ów
• Czapkę z prostym daszkiem (Aaaw yeah, będzie "idealnie" pasować do moich z lekka punkowych rękawiczek i wyimaginowanych glanów -.^)
• Sweterek, bluzkę i bluzę (kolejno-niebieski, żółta z sową i zielona)
• Zestaw do szkicowania z ołówkami różnej maści i plastelinowatą gumką, 
• 4 KSIĄŻKI <33 Archiwum herosów, Nutria i Nerwus, Tara Dunkan, Królestwa Nashiry... takie tam :P
• Sudoku xD
• Aniołka 
• Bransoletka

W trakcie przerwy świątecznej założyłam jeszcze kanał na YT (YellowFroggTV) i tego bloga, więc teraz na zmianę rysuję, czytam i siedzę na necie xD

Zabiorę się do opisu nowych LPSów, bo zaraz muszę wyłączać kompa.

Cloudy & Raxtus

Cloudy to spokojna 20-sto latka. Bardzo lubi przyrządzać smakołyki, zwłaszcza desery,ciasta i takie tam. Uprawia ogródek warzywny za domem. Nie lubi zmian, jest dość mądra jak na swój wiek, i nie mówię tu tylko o mądrości w pojęciu "szkolnym". Ogółem- byłaby dobrą babcią, może pomijając kolorowe skrzydła i to, że jest skrzyżowaniem mrówki, pudla i niedźwiedzia...
Raxtus jest trochę zakompleksionym szesnastolatkiem. Nie przepada za swoimi skrzydłami, choć kocha latać. Lubi jeździć/latać (niepotrzebne wykreślić) na deskorolce, jest wielkim fanem konfitur domowych Cloudy. Lubi biologię i chociaż w Petkowie nie musi chodzić do szkoły, wciąż stara się czegoś uczyć. Jest też molem książkowym- fascynuje go fantasy. Jego imię wzięło się od imienia pewnego smoka (bo też smoka Raxtus przypomina mi najbardziej)z czwartej części "Baśnioboru": książkowy Raxtus był smokiem adoptowanym przez wróżki. Dziwne połączenie, ale właśnie dlatego wybrałam to imię.

Viviana

Viv jest szalenie zorganizowaną nastolatką. Każdą minutę każdego dnia ma perfekcyjnie zaplanowaną, niemal jak  Fogg z powieści Juliusza Verne. W organizacji pomaga jej mały laptop, który może zmieniać się w iPhona (na zdjęciu). Viviana kocha okulary, nie ważne czy przeciwsłoneczne, czy dla snowboardzistów. Bardzo polubiłam Viv przez te kilka dni, dlatego też jej zdjęcie widać na nagłówku i to ona występuje w moim pierwszym filmiku na YT. Wystąpi też w jednym z seriali ("Podniebne Królestwo: historia pewnej kotki").

To tyle na dziś. Następna nota będzie bardziej twórcza, jak podejrzewam. Jeszcze raz zapraszam do obejrzenia pierwszego filmiku na moim kanale:
http://www.youtube.com/watch?v=CNJ4gREb5Uc
Pa!

PS: Dzięki za komentarze pod poprzednią notką. Na dobry początek dwa mogą być, ale mam nadzieję, że się rozkręcicie ;)